Data | 11 września 2015

Kategoria Jedzenie / By

Wegański Gdańsk! #veganburgers

vb

Lato niestety mamy już właściwie za sobą, jednak dzięki pięknej, sprzyjającej w tym roku pogodzie udało mi się wyskoczyć na kilka dni  nad nasze piękne, jedyne i cudowne morze! Gdziekolwiek jadę, sprawdzam wcześniej czy po drodze na trasie są jakieś godne uwagi wege restauracje. I tym razem google mnie nie zawiodło, w drodze do Jastarnii postanowiłam zatrzymać się z moimi towarzyszami podróży w Gdańsku, gdzie postanowiliśmy zjeść obiad w VB #veganburgers.

Starałam się zrobić zdjęcie fasady z każdej strony, tak, by nie było na nim widać motoru ale na koniec stwierdziłam, że w sumie pasuje on kolorystycznie więc go zostawię. I nie, to nie jest mój motor :) .

IMAG1207

Jak widać na pierwszy rzut oka, restauracja jest przyjazna osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich oraz rodzinom z dziećmi w wózeczkach. I za to ogromny plus, ponieważ takiego podjazdu bardzo ale to bardzo często brakuje. Niestety.

Środek #vb jest bardzo przyjemny i klimatyczny, na moje oko znajduje się tam ok. 20 miejsc przy których spocząć mogą klienci. Można też sobie wybrać – czy chce się przyjemnie zatopić w mięciutkim fotelu (koniecznie z deserem i herbatką) czy też chce się popracować na laptopie i zjeść szybki lunch przy stole. Jak dla mnie super, bardzo lubię mieć taki wybór w zależności od tego co aktualnie muszę zrobić albo jaki mam aktualnie nastrój.

IMAG1193

IMAG1188

Kolejny bardzo duży plus za to, że właściwie w ciągu 2 minut od naszego wejścia, nasz futrzany przyjaciel Kłaczek (który w Vegemodzie pełni funkcję Senior Account Managera) został bardzo ładnie obsłużony i dostał michę pełną wody. Pił tak mocno, że aż mu się uszka trzęsły. A przypominam (choć nie trzeba), że lato było bardzo upalne więc tymbardziej miło, że w #vb panuje taki zwyczaj i zwierzaki są tak serdecznie witane. Nie wszędzie można na to liczyć.

IMAG1169

Zamówienia składa się przy barze a do wyboru jest masa pyszności! Burgery komponuje się samemu – od rodzaju bułki, przez kotleta, dodatki aż po sos. Coś pięknego! A jeśli ktoś ma ochotę na coś innego niż burgera, to też się nie zawiedzie ponieważ w menu znajduje się również wegańska pizza! Równie pyszna co burgery – przetestowaliśmy. Ale o tym za chwilę.

IMAG1194

W oczekiwaniu na posiłek  można zażyć małej lektury ponieważ w VB znajduje się całkiem przyzwoity kącik z gazetami oraz książkami.

IMAG1173

Jedzenie „przychodzi” szybciutko więc na szczęście nie trzeba za długo czytać (żarcik, bo przecież uwielbiamy wszyscy czytać :> ).

Jeśli chodzi o nasze zamówienie to wybraliśmy burgera z kotletem z boczniaka, frytki z batatów ( #love ) i pizzę. Naszego Kłaczka nasz wybór wyraźnie zaintrygował i jak zwykle coś tam „przypadkiem” ze stołu musiało spaść. Wiem, wiem… mało wychowawcze ale czy można odmówić takiemu słodziakowi? No nie można.

IMAG1177

IMAG1180

IMAG1182

Na zdjęciach wszystko wygląda pysznie, a w rzeczywistości… jest jeszcze lepsze! Polecam każdemu kto mieszka w Gdańsku/jest przejazdem lub odwiedza ciocię. Ode mnie: 5 +

PS. A na deser na wynos wpadła jeszcze szarlotka… 😉

IMAG1197

E.