Data | 21 sierpnia 2015

Kategoria Lifestyle / By

Dzień dobry!

Vegemoda (2)

Jako, że jest to mój pierwszy wpis na blogu, chciałabym się Wam krótko przedstawić i opowiedzieć odrobinę o Vegemodzie.

Pomysł na utworzenie platformy zawierającej w sobie lifestyle’owy blog oraz wegański sklep narodził się w mojej śląskiej głowie niedługo po tym jak z wegetarianizmu przeszłam na weganizm. Zawsze bardzo lubiłam modę i zakupy (myślę, że nie jestem w tym osamotniona), a wracając z wakacji za każdym razem ciężko wzdychałam i bardzo żałowałam, że o ile w Polsce mamy całkiem przyzwoity wybór wegańskich kosmetyków i żywności, tak jeśli chodzi o wegańską modę – to jest jej u nas jak na lekarstwo. Po wielu miesiącach, sporej ilości pracy, oszczędności oraz dzięki nieocenionej pomocy moich najbliższych (którym w tym miejscu pragnę podziękować z całego serca) udało mi się zbudować przyjazną zwierzętom stronę, która mam nadzieję, będzie dla Was miejscem, które będziecie współtworzyć razem ze mną, odwiedzać często i chętnie a przede wszystkim: robić to z uśmiechem na twarzy :) .

Będę starała się umieszczać tutaj jak najwięcej recenzji, informacji i nowinek z wegańskiego świata, a w moim sklepie znajdziecie tylko i wyłącznie produkty 100% wegańskie. Nie ma i nigdy nie będzie w nim ani odrobiny miejsca na cokolwiek, co miało kiedykolwiek styczność z cierpieniem zwierząt. Z własnego doświadczenia wiem, że ciężko przekonać osoby jedzące mięso i produkty pochodzące od zwierząt do zmiany nawyków żywieniowych na wegańską dietę. Póki co udało mi się namówić tylko dwie osoby na wegetarianizm. Może to nie dużo, ale zawsze kolejny krok w stronę zmian. Z resztą, sami na pewno najlepiej wiece ile czasu i argumentów to wymaga. Nie jest lekko. Zauważyłam jednak, że znacznie łatwiej przekonać ludzi do zmiany wyborów, które dotyczą zakupów nie-spożywczych. I tak, niejednokrotnie udało mi się już namówić znajomych oraz rodzinę na zmianę wyboru podczas zakupów. Np. z torebki skórzanej na tę, zrobioną ze skóry wegańskiej, lub z okupionej śmiercią skórzanej kanapy na przyjemną, cieplutką materiałową sofę.

Zwierzęta nie są i nigdy nie były „elementem”/”składnikiem”/”fabrykatem”. Zmiana losu zwierząt na świecie jest w naszych rękach i dokonuje się poprzez nasze codzienne, pozornie błahe wybory. Decydując się na którykolwiek produkt ze strony Vegemody, przyczyniacie się do poprawy losu zwierzaków. I nie tylko dlatego, że wybieracie produkty wegańskie i nie przykładacie swojej ręki do okrutnego przemysłu wykorzystującego zwierzęta, ale również dlatego, że część dochodu z każdego produktu będzie przekazywana organizacjom oraz fundacjom pomagającym zwierzętom (w tym ludziom :) ).

Którym fundacjom/organizacjom/na jaki cel przekazane zostaną pieniądze? Obok wybranej przez Was rzeczy umieściłam ikonkę, którą nazwałam „Serce na dłoni”. Najedźcie na nią kursorem a dowiecie się gdzie dotrze Wasza pomoc. Mnie nie jest obojętne gdzie trafiają moje ciężko zarobione pieniądze, i mam nadzieję, że Wam też :)

Kiedyś Matka Teresa powiedziała:

„To, co robimy, jest tylko kroplą w oceanie.

Jednak gdyby tej kropli zabrakło, ocean byłby o nią uboższy.”.

Przyznam, że jest to jeden z moich ulubionych cytatów i trudno mi się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. W końcu – kropla drąży skałę! Zmieniajmy życie zwierząt poprzez naszą konsekwencje i codziennie wybory. Bądźmy wytrwali w naszych postanowieniach i naszych przekonaniach. Dzielmy się nimi z innymi i zarażajmy pozytywnie nasze otoczenie weganizmem, po przecież to przepiękna idea i pamiętajmy, że nienawiść jesteśmy w stanie pokonać tylko miłością!

A że zrobiło się może odrobinkę za bardzo ckliwie to poniżej wrzucam niemniej ckliwy film, który na pewno już wszyscy z Was widzieli, ale który niezmiennie poprawia mi nastrój i daje siłę do działania ! :)

 

Miłego dnia!

PS. A sklep dla wegan ruszy już niebawem ! Bądźcie czujni! :)

E.